Przygotowania do świąt budzą często wiele emocji, nie zawsze jedynie tych pozytywnych. Dlaczego się tak dzieje? Jakie pytania warto sobie zadać w tym ostatnim tygodniu przedświątecznym? Co możesz zrobić, aby te dni były prawdziwie czasem radości, spokoju i miłej, rodzinnej atmosfery, którą zapamiętają Twoje dzieci?
Uniwersalna recepta – czy istnieje?
Przyznam, że długo zastanawiałam się nad tym, co tak naprawdę będzie dla Ciebie najbardziej wartościowe w takim przedświątecznym wpisie. Czy rozplanowana w czasie lista wszystkich możliwych zadań? Przykładowe potrawy w wersji light? Inspiracje co zrobić, by święta były zdrowe, tak jak sobie tego często życzymy?
I pomyślałam sobie, że tak jak nie ma jednej uniwersalnej recepty na zdrowy styl życia, tak nie może istnieć żadna ogólna złota zasada dotycząca świąt i ich organizacji. Każda z nas jest inna, każda pochodzi z innego domu, wyniosła inne tradycje, ma trochę inne wartości i potrzeby. Dlatego uważam, że również przygotowania do świąt i same święta, każda z nas powinna zaplanować w zgodzie z sobą.
Dlaczego to planowanie jest ważne i dlaczego warto zrobić to w zgodzie ze sobą? Ano dlatego, że tylko jeśli działamy w taki sposób, czujemy spokój i radość ze swoich działań. Ta harmonia pozwala nam działać bez stresu i pozytywnie wpływa na atmosferę wśród najbliższych.
Lubisz? Czy należy, trzeba, powinno się?
Często jest tak, że w imię tradycji i ogólnego świątecznego szaleństwa, staramy się sprostać wszystkim przyjętym ogólnie wymogom, jakie powinny spełniać iście magiczne święta. Właśnie z tej presji i zderzenia idealistycznych wizji z rzeczywistością, biorą się niepotrzebne stresy, kłótnie i zmęczenie. Osiągamy efekt zupełnie przeciwny do zamierzonego. Nie byłoby tak, gdybyśmy działały w zgodzie ze sobą i nie martwiły się wszystkimi “należy, trzeba”.
W związku z tym, chciałabym Cię zachęcić do pochylenia się nad kilkoma obszarami:
Skąd stres?
Patrząc na te pytania łatwo sobie wyobrazić, że jeśli:
to przygotowania do takich świąt nie mają szans odbyć się bez stresu i napiętej atmosfery.
Weryfikacja kursu
Jeśli jest już za późno, by zmienić plany co do miejsca czy gości, z którymi spędzisz święta lub zwyczajnie nie chcesz nikomu robić przykrości zmieniając je, bo czułabyś się jeszcze gorzej, możesz zadziałać na obszarach, który zależą od Ciebie.
Stąd pytania:
Święta FIT czy MIT?
Święta i nasza dbałość o wagę. To kolejny aspekt, który powoduje w nas często dysonans i wyrzuty sumienia. Z jednej strony uwielbiamy pyszne tradycyjne świąteczne potrawy i wypieki, a z drugiej martwimy się tym ile przytyjemy przez święta. Powoduje to nieustanne napięcie – sięgamy po kolejny kawałek ciasta, a w głowie już widzimy kolejne fałdki kształtujące się na naszym ciele.
Obiecujemy sobie umiar, a potem różnie z tym bywa i pojawiają się wyrzuty sumienia.
Wiedząc jak sytuacja wygląda, warto już na etapie przygotowań do świąt ustalić ze sobą pewne kwestie:
Jeśli mamy wcześniej szczerze ze sobą ustalone co, jak i kiedy, nie musimy bić się z myślami przy świątecznym stole. Nawet jeśli narzucimy sobie pewne ograniczenia, a sytuacja nas przerośnie, to mamy ustalony plan na “po świętach” – pamiętajmy, że poczucie winy nic nie wniesie, a działając możemy kształtować naszą rzeczywistość.
Tu możesz zaopatrzyć się w karty pracy, które pomogą Ci zaplanować swoje cele i działanie po świętach.
Dbaj o siebie
Mierz siły na zamiary. Działaj w zgodzie ze sobą i w takim zakresie, w jakim pozwala na to Twoja rzeczywistość. Przeżyj czas przygotowań do świąt w spokojnej i miłej atmosferze, aby Twoje dzieci zapisały w swojej pamięci tą magię i wracały myślami do niej przygotowując za kilkanaście lat swoje własne święta.
Wszystkiego dobrego! i teraz chyba mogę również napisać: “spokojnych i zdrowych świąt” 🙂