Mama ma więcej energii

Jeśli jesteś mamą, która pracuje na cały etat lub prowadzi swój biznes, to zapewne nie raz marzyłaś o tym, żeby mieć więcej energii po pracy i móc aktywnie uczestniczyć w życiu rodziny po godzinach. Być może masz wrażenie, że slogan “nie mam sił” na stałe przykleił się do Twoich ust i być może miewasz z tego powodu także wyrzuty sumienia. Możliwe, że brak energii blokuje również Twoją aktywność i utrudnia Ci zadbanie o swoje zdrowie. Jeśli tak jest, zobacz jak możesz to zmienić.

3 główne przyczyny braku energii

Przyczyn braku energii jest wiele. Z wielu z nich na pewno sama zdajesz sobie sprawę. Gdybym ja miała wybrać trzy najważniejsze, to postawiłabym na:

  • przepracowanie
  • złe odżywianie
  • za małą aktywność fizyczną

W tych trzech punktach zawiera się cała reszta aspektów, mających wpływ na nieustanne zmęczenie odczuwane po pracy. Omówię tu krótko te najważniejsze, żebyś mogła zobaczyć temat z lotu ptaka. Części z nich poświęcę później osobne artykuły – są to ważne dla zdrowia tematy i wymagają obszerniejszych treści.

1. Przepracowanie

Pracujesz na etat, a masz wrażenie, że 8 godzin zawarte w umowie to czysta fikcja? Nie umiesz wyjść z biura o czasie i ciągle widzisz niedokończone tematy? Czujesz odpowiedzialność za powierzone zadania do tego stopnia, że działasz mimo upływu czasu, za który płaci Ci pracodawca?

A może prowadzisz swój biznes i zatarły się u Ciebie już zupełnie godziny pracy? Masz ciągłe poczucie, że należy zrobić coś więcej, lepiej i trudno Ci oderwać się od komputera?

Nawet jeśli skończysz pracę, to ciągle trzymasz rękę na pulsie? Jesteś pod telefonem, na którym odruchowo co jakiś czas sprawdzasz wiadomości? Myśli uporczywie krążą Ci wokół firmowych zadań?

Jeśli widzisz w tych słowach siebie, to znak, że praca jest w Twoim życiu zajęciem, które nie dość, że pochłania znaczną ilość czasu, to również spore zasoby energii. Jeśli taki sposób pracy jest Twoim codziennym sposobem, to zapewne wiąże się z tym szereg kolejnych czynników, które wpływają na brak sił.

Błędne koło braku sił

Pracując zbyt dużo i zbyt intensywnie, stajemy się coraz mniej odporne stres. Stres negatywnie wpływa na nasz odpoczynek – nie potrafimy spokojnie usiąść, wyłączyć myśli i efektywnie zregenerować sił. Przepracowanie, stres oraz brak odpoczynku w ciągu dnia powodują, że sen staje się coraz bardziej nerwowy, płytszy, a faza głębokiego, regenerującego snu skraca się. To wszystko sprawia, że jeszcze bardziej odbiera nam siły, a kółko się zamyka.

Stres

Stres to temat rzeka, na zupełnie osobny artykuł. Tu jednak chciałabym chociaż po krótce napomknąć, że samo odczuwanie stresu jest dla nas sygnałem, że przekraczane są jakieś nasze granice. Warto się przyjrzeć temu na początek właśnie w ten sposób i potraktować stres jako naszego posłańca.

Druga rzecz, która wiąże się często ze stresem to różnego rodzaju sposoby, którymi próbujemy obniżyć napięcie, a w rezultacie znowu uruchamiamy błędne koło złego samopoczucia.

alkohol (lampka wina na wieczór na rozluźnienie) > zaburza sen > zmęczenie

jedzenie (zbyt obfite, bogate w tłuszcz, sól, cukier jako wieczorny relaks) > zaburza sen, regenerację > zmęczenie

leki uspokajające (niektóre grupy) > zmęczenie, trudności z porannym wstaniem

Odpoczynek

“Wypoczynek to nie jest bezczynność. To praca nad regeneracją sił” – Dale Carnegie.

Jeśli spojrzymy na to w ten sposób, mamy szansę uświadomić sobie, jak bardzo jest on niezbędny w ciągu dnia. Tak samo jak nasz laptop czy telefon, potrzebujemy regularnego ładowania! Bez niego, prędzej czy później organizm o ten odpoczynek sam się upomni – grozi nam przewlekłe zmęczenie, częste infekcje, wypalenie zawodowe, depresja i mnóstwo innych chorób, które potrafią być aktywowane przez nadmierny stres i zmęczenie.

Dlaczego najczęściej nie dbamy o odpoczynek?

  • uważamy, że nie możemy sobie na niego pozwolić, dopóki nie wykonamy wszystkich zadań
  • nie mamy czasu, mamy zbyt wiele obowiązków, które wzięłyśmy na swoje barki
  • odkładamy odpoczynek na “jak skończę ten projekt”, “jak dopnę kwartał”, “jak skończę tą kampanię”
  • uważamy, że żeby odpocząć i zadbać o siebie potrzebujemy znaleźć dużo czasu i zaplanować coś specjalnego

Warto się zastanowić, w którym z tych punktów odnajdujemy siebie. Brak regenerującego odpoczynku wpływa bowiem na kolejny ważny dla naszego zdrowia obszar – sen. Można by sądzić, że im bardziej jesteśmy zmęczone, tym twardszym snem zaśniemy. Niestety jest zupełnie odwrotnie.

Sen

Temat snu również wymaga szerszego omówienia w osobnym artykule – moc snu jest ogromna i potrafi on zdziałać wiele dla naszego organizmu. Tutaj powiedzmy sobie o najważniejszych kwestiach.

Czas snu: jeśli nasz sen trwa zbyt krótko, jesteśmy zmęczone w ciągu dnia. Zwiększa to podatność na stres, obniża odporność oraz wiąże się z tym, że nie podejmujemy aktywności fizycznej, nasza gospodarka hormonalna jest zaburzona, a brak zachowania optymalnej równowagi skutkuje wzmożonym apetytem na wysokokaloryczne posiłki. To wszystko powoduje, że oprócz zmęczenia mamy problem z utrzymaniem prawidłowej wagi.

Jakość snu: jest równie ważna jak jego ilość. Jeśli sen zachowuje prawidłową strukturę, budzimy się wyspane, zregenerowane, z odpowiednią ilością energii, aby działać. Kiedy mamy zbyt mało aktywności fizycznej, a zbyt dużo umysłowej (w tym obciążającej nas psychicznie, stresującej), struktura snu ulega zaburzeniu. Najczęściej obserwujemy to na naszych opaskach rejestrujących sen jako komunikat: “faza głębokiego snu jest zbyt krótka”. Taka sytuacja wiąże się z tym, że mimo iż śpimy, nie regenerujemy się efektywnie.

2. Złe odżywianie

Samochód jedzie tylko wtedy, kiedy dostarczymy mu paliwa. Kominek grzeje nas tylko wówczas, gdy dorzucamy regularnie odpowiednią ilość drewna. To samo dotyczy naszego ciała. Prawidłowo funkcjonujemy i mamy energię wtedy, gdy dbamy o dostarczanie organizmowi odpowiedniej ilości kalorii, składników odżywczych i płynów.

Jeśli dostarczamy za mało energii (zbyt uboga w kalorie dieta) lub dostarczana żywność jest mocno przetworzona i jednocześnie pozbawiona wartościowych składników – organizm nie ma odpowiedniej ilości paliwa, żeby zasilić wszystkie nasze układy. Najpierw pojawia się brak sił, a jeśli sytuacja trwa zbyt długo, organizm zaczyna ograniczać aktywność kolejnych układów – najczęściej zaczyna od odpornościowego i rozrodczego. Tak jak w kominku – ogień zaczyna wygasać.

Jeśli natomiast dostarczamy zbyt dużo energii (zbyt bogata w kalorie dieta), organizm nie jest w stanie jej wykorzystać. Zaczyna gromadzić. Oprócz nielubianych boczków czy fałdek na brzuchu, pojawia się otłuszczenie narządów wewnętrznych, które przestają funkcjonować prawidłowo. Następuje przepełnienie kominka, staje się on niewydolny, nie nadąża spalać, powstaje dużo dymu, ogień dusi się, przygasa.

3. Za mała aktywność fizyczna

Często wydaje nam się, że jedynym sposobem na odzyskanie energii jest zakopanie się pod koc. Owszem, czasem jest to potrzebne, jednak w wielu sytuacjach to właśnie aktywność fizyczna jest w stanie bardziej poprawić nam samopoczucie.

Podczas ruchu organizm dotlenia się, a wydzielane endorfiny sprawiają, że czujemy się po treningu zadowolone i pełne energii. Dodatkowo obniża się napięcie w układzie nerwowym – stres opada, myśli uspokajają się.

Jeśli jesteś zapracowaną mamą, która i w pracy i w domu ma mnóstwo obowiązków, to zapewne pocieszy się fakt, że w jednym z badań dowiedziono, iż znacznie większe znaczenie dla zadowolenia z życia ma codzienna aktywność fizyczna, niż suma ćwiczeń wykonywanych przez nas na przestrzeni czasu. Oznacza to, że lepiej ruszać się każdego dnia chociaż trochę, systematycznie, niż wykonywać intensywne ćwiczenia, ale w dłuższych odstępach czasu.

Chcesz mieć więcej energii?

Przyjrzyj się przyczynom, dla których może Ci jej brakować. Jeśli widzisz problem, w którychś z wymienionych przeze mnie punktów, warto zagłębić się w nie mocniej.

Warto zatrzymać się i zastanowić, co powoduje, że działasz tak, a nie inaczej. Przyjrzeć się swoim myślom i przekonaniom, które są związane z tym działaniem. Obrać nowy kierunek – zgodny z Twoimi wartościami i marzeniami. Poszukać nowych rozwiązań, wyjść ze starych schematów, zbudować nowe automaty działań.

Mam dla Ciebie e-book “Równowaga życia i pracy, czyli zdrowie pracującej mamy”, w którym krok po kroku dzięki zawartym ćwiczeniom, prowadzę Cię za rękę do Twojej równowagi – tutaj znajdziesz informacje.

Jeśli trudno Ci to zrobić samodzielnie, a czujesz, że droga, którą aktualnie podążasz robi się coraz bardziej śliska i nie prowadzi Cię dobrym kierunku, zapraszam Cię na konsultację psychodietetyczną. Wspólnie przyjrzymy się obszarom, w których chciałabyś dokonać zmian i poszukamy rozwiązań. Znajdziemy Twój własny sposób na to, żeby zdrowiej jeść, więcej się ruszać i odzyskać work-life balance. Jako osoba stojąca z boku, mam szansę spojrzeć świeżym okiem na schematy, w których się poruszasz i wnieść nowe spojrzenie na sprawę. W jaki sposób pomagam, możesz zobaczyć tutaj.

podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *